Podczas poszukiwań fotograf, który w najlepszy dla Was sposób uchwyci dzień Waszego ślubu, zwracacie uwagę na wiele składowych oferty. Poza ceną, stylem fotografowania czy ilością oddanych zdjęć, często upewniacie się, że sesja poślubna w innym dniu też jest w tej ofercie zawarta. Ta sesja to dla zdecydowanej części z Was „must have”, bez której nie wyobrażacie sobie materiału, który otrzymacie od fotografa.
Ekspert: Grzegorz Kaczor Zabajone - fotografia ślubna
Wybór miejsca nie jest rzeczą łatwą. Pięknych miejsc jest bez liku i niejednokrotnie wybieracie te, które znajdują się poza granicami kraju. Sesja za granicą ma w sobie coś z „efektu wow”. Pierwsza myśl, jaka przemyka przez Waszą głowę na taki pomysł to „byłoby super”, lecz potem dociera do Was, że organizacja takiego przedsięwzięcia byłaby dla Was zbyt czasochłonna i trudna.
W tym wpisie pokażę Wam, że to wcale nie musi być nierealne! Zobaczycie też, że nie musi się to też wiązać z wielkimi wydatkami.
Wszystko to opiszę Wam na przykładzie sesji, na którą zaprosili mnie Nina i Grzegorz, kilka tygodni po swoim ślubie, pod urokliwym, włoskim niebem.
Sesja za granicą - wspaniałe przeżycie
Pierwszy raz o pomyśle sesji za granicą usłyszałem od nich podczas sesji narzeczeńskiej w Kielcach. Gdy zbliżała się ku końcowi, Grzegorz rzucił hasło „a co byś powiedział na sesję we Włoszech?”. Pomyślałem, że to super sprawa i z pewnością do wykonania. Temat ucichł na kilka miesięcy, aż w końcu powrócił w chwili, gdy powoli myśleliśmy nad plenerem.
Wybór padł na przepiękne Jezioro Como w północnych Włoszech. Nie było to całkowicie przypadkowe miejsce! Nina i Grzegorz są zakochani w tym kraju a na podróż poślubną wybrali właśnie ten region. Był to świetny pomysł z dwóch powodów:
- spędzili kilkanaście dni w przepięknym zakątku, w którym mogli uczcić swoją nową, wspólną drogę życia;
- na własne oczy zobaczyli i zwiedzili miejsca gdzie kilka tygodni później fotografowaliśmy ich ponownie w strojach ślubnych.
Sesja narzeczeńska, poznajcie 5 pomysłów na wyjątkową wspólną sesję przedślubną! Artykuł ekspercki Grzegorza Kaczora z Zabajone fotografia!
Czym kierować się przy wyborze miejsca sesji za granica?
Swoje zainteresowania:
Jeśli jesteście fanami górskich wędrówek, z pewnością polecam Wam Alpy bądź Pireneje. A może Waszą pasją są miejskie tripy? Pomyślcie nad wypadem do słonecznej Barcelony, tajemniczego Londynu lub... rozświetlonego Nowego Jorku!
Ważne dla nas miejsca:
Tutaj zdecydowanie polecam te miejscówki, które w jakiś szczególny sposób połączyły Was ze sobą. Miejsce oświadczyn lub pierwszego wspólnego wyjazdu? A może to, w którym po raz pierwszy powiedzieliście sobie „kocham”?
Termin wyjazdu:
Z pewnością datę wyjazdu należy uwzględnić wraz z grafikiem fotografa. Zwłaszcza gdy planujecie wyjazd w środku sezonu ślubnego. Nie zwlekajcie jednak z sesją zbyt długo, aby ślubny czar w Was drzemiący mógł jeszcze być uchwycony na fotografiach. Dobrym pomysłem jest połączenie sesji z Waszą podróżą poślubną. Wy będziecie już na miejscu i wystarczy, aby fotograf przyjechał do Was na parę dni.
Ile kosztuje sesja za granicą?
Zanim złapiecie się za głowę i pomyślicie, że cały ten wyjazd musi być strasznie drogi, zastanówcie się na spokojnie co tak naprawdę będziecie musieli opłacić.
Na główne koszty składają się:
- Transport;
- Nocleg;
- Bilety wstępu;
- Parking
Pamiętajcie, że w kosztach musicie uwzględniać wszystkie osoby biorące udział w wyjeździe (Wy, fotograf, ew. filmowiec).
Niektórzy usługodawcy (fotograf/filmowiec itp.) pobierają dodatkowe opłaty za wzięcie udział w sesji za granicą. Warto o to zapytać przed podjęciem współpracy lub gdy pojawi się temat takiej sesji.
Za co odpowiada Para Młoda?
W zasadzie za wszystko :) To na Waszej głowie będzie zgranie terminów, rezerwacja biletów czy rezerwacja noclegów. Warto na to poświęcić kilka chwil i dopiąć na ostatni guzik, ponieważ ten poświęcony czas z pewnością zaprocentuje podczas wyjazdu.
W tym miejscu chciałbym zdradzić Wam kilka pomysłów, które mogą ułatwić Wam organizację takiej sesji.
Kiedy rezerwować bilety?
Jest to uzależnione od tego, kiedy chcecie się na nią wybrać, ale uniwersalna zasada brzmi „jak najwcześniej” ;) Sprawdza się to zwłaszcza w przypadku biletów kolejowych lub lotniczych. Warto korzystać z aplikacji skupiających kilku przewoźników i ustawić powiadomienia, gdy cena się zmieni (czyt. spadnie).
Na koszty (zwłaszcza przy. Biletach lotniczych) z pewnością wpływ będzie miał planowany przez nas bagaż. Musicie wziąć pod uwagę, że np. suknia ślubna zajmie całą walizkę i warto nadać ją w osobnym bagażu. Fotograf/filmowiec spokojnie zapakuje się w plecak podręczny, ale trzeba to też ustalić przed rezerwacją biletów.
W przypadku linii lotniczych warto brać pod uwagę podróż z dwoma różnymi przewoźnikami tam i z powrotem, dzięki czemu możecie zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych na bilecie.
Gdzie szukać noclegu?
Tutaj również z pomocą mogą nam przyjść odpowiedni pośrednicy, ale warto również sprawdzać możliwość noclegu bezpośrednio w miejscu gdzie chcielibyście spędzić swój pobyt. Sieci hotelowe niejednokrotnie oferują atrakcyjne zniżki w zamian np. za założenie bezpłatnej karty członkowskiej, która upoważnia do zniżek w wielu miejscach na świecie. Dodatkowo sieci hotelowe oferują niejednokrotnie oferty w stylu „2+1”, czyli trzy noclegi w cenie dwóch”.
Jeśli jednak planujecie nocleg „u gospodarza” to popularny portal skupiający tego typu oferty powinien zapewnić Wam szeroki wybór ;)
Pamiętajcie! Zawsze sprawdzajcie opinie o danym miejscu. Czasami warto wybrać nocleg trochę dalej od miejsca sesji i spędzić ten czas komfortowo niż męczyć się w centrum ;) Wyjazd ma być przede wszystkim przyjemnością i czasem, do którego będziecie z chęcią wracać.
Bilety wstępu
Jeśli na miejsce swojej sesji wybieracie popularną atrakcję turystyczną to trzeba brać pod uwagę, że poza biletami wstępu, trzeba będzie opłacić też możliwość fotografowania. Czasami jest to symboliczna opłata, ale w przypadku atrakcji, które najbardziej rozbudzają wyobraźnię, koszt to kilkaset (i więcej) złotych. Upewnijcie się też, że dane miejsce jest otwarte w dniu Waszej sesji ;)
Ile dni poświęcić na sesję za granicą?
Najczęściej są to 2-3 dni. Nie jest to wiele, dlatego warto wcześniej wszystko dokładnie zaplanować. Bierzcie też pod uwagę nieprzewidziane sytuacje, które nie pozwolą nam w zaplanowanym czasie wykonać zdjęć (deszcz, spóźniony samolot itp). Dlatego warto posiadać również pewien bufor czasowego bezpieczeństwa.
Sesja za granicą - dlaczego warto ją zorganizować?
Jeśli jeszcze wahacie się z podjęciem decyzji, że sesja w pięknym miejscu za granicą jest dla Was, poniżej kilka argumentów „ZA”:
Unikalne i niepowtarzalne kadry
Jak wielu Waszych znajomych miało tego typu sesje w innym kraju? No właśnie! Każda fotografia z tego typu miejsca będzie wzbudzać jeszcze więcej „ochów” i „achów” u wszystkich przeglądających galerię.
Przygoda życia
Taką sesję organizujecie raz w życiu i właśnie wtedy postanawiacie zaszaleć z wyborem miejsca. Przecież tak często chcielibyście „rzucić wszystko i wyjechać w...”. No właśnie. Sesja plenerowa to idealny do tego pretekst! ;)
Koszty nie muszą być tak straszne jak je malują.
Jeśli odpowiednio zaplanujecie wyjazd, będzie on „tańszy niż wakacje nad Bałtykiem” ;)
Bez względu na to, czy będzie to czeska Praga, czy tropik Dominikany, wspomnienia utrwalone na zapierających dech w piersi fotografiach będą wspaniała dopełnieniem Waszego ślubu i uczczeniem najpiękniejszej chwili w Waszym życiu!
Zobaczcie jak powstawała ta wspaniała sesja poślubna nad Jeziorem Como we Włoszech.
