buty na ślub

Buty panny młodej

Źródło: PhotoWonderland

Podpowiadamy przyszłym pannom młodym, jak wybrać buty, które nie tylko pięknie uzupełnią ślubną stylizację, lecz także zapewnią komfort na wiele godzin aktywności w wyjątkowym dniu.

Urok przede wszystkim

Niewiele jest w naszym życiu okazji, kiedy konieczne okazuje się połączenie bardzo atrakcyjnego wyglądu z wygodą. Panie co prawda często męczą się w szpilkach na niebotycznym obcasie, kiedy chodzą na superważne spotkania, imprezy lub... randki, jednak mało która powie, że czuje się wtedy komfortowo fizycznie. Na jakiekolwiek nieprzyjemności w kwestii obuwia panna młoda na pewno nie może sobie pozwolić. Jak więc dobrać buty, aby prezentować się wspaniale, a jednocześnie nie chłodzić stóp w misce pod stołem weselnym ani nie zmieniać plastrów na otarciach co drugą piosenkę?

Buty do sukni, czy suknia do butów?

Specjaliści od stylizacji ślubnych podkreślają, że na ostateczny efekt składają się wszystkie elementy – suknia, buty, fryzura, biżuteria i inne dodatki. Długość sukni dopasowuje się ostatecznie, kiedy panna młoda ma już wybrane buty, aby nie zaburzyć proporcji sylwetki i nie zepsuć zamierzonego efektu stylizacji. Jeśli suknia ma być długa, a nie do kolan czy w stylu lat 60., to buty powinny być widoczne tylko, kiedy kobieta porusza się.

Przez pierwsze godziny każda panna młoda chce zadawać szyku i występować w tych wymarzonych, starannie dobranych do sukni butach. Co zatem zrobić, aby nie zniszczyć jej dołu w czasie tańca, nie potknąć się o rąbek, a jednocześnie nie trzymać sukienki w ręku, zaburzając jej fason? Warto poprosić krawcową, aby zaplanowała rozwiązanie często stosowane w długich kreacjach wieczorowych, tanecznych, ale i właśnie ślubnych, które umożliwi podpięcie dołu sukni od spodu w kilku miejscach. Aby kreacja nie straciła swojego uroku, zabieg ten musi być zaplanowany na etapie projektu lub pierwszych przymiarek sukni. Często stosowane są także systemy tasiemek przebiegające pionowo od spodu sukni, które – jak w roletach rzymskich – zwijają delikatnie tkaninę, pozwalając na regulację długości spódnicy.

Miej dwie lub trzy pary butów

Jedne to te wymarzone, piękne, ekstremalnie kobiece, eleganckie, możliwe, że na szpilce oscylującej wokół dwucyfrowej wartości. W nich podejdziesz do ołtarza lub przed osobę urzędnika stanu cywilnego. Przyjmiesz w nich także życzenia od gości i wejdziesz na salę weselną oraz zatańczysz pierwszy taniec. Pod stołem będą już jednak czekać wygodne i nie mniej gustowne, ale niższe i bardzo wygodne, buty – niezbyt wąskie i z niewielkim stopniem nachylenia stopy. Mogą to być czółenka, sandałki z szerokimi paskami na słupkowym obcasie lub – co bardzo polecamy – buty do tanga zakupione w sklepie z artykułami dla tancerzy. W nich na pewno przetańczysz całą noc.

Tajemnice panien młodych

Trzecia para (tak, nie żartujemy) to balerinki, które przydadzą się, abyś nie siedziała boso przy stole czy nie musiała chodzić w szpilkach do łazienki czy pokoju wypoczynku. Płaskie buty, jeśli nie są elementem stylizacji zaplanowanym od początku, wdziejesz prawdopodobnie dopiero około 3.00 nad ranem, ale dobrze, abyś je ze sobą miała. Mogą być kremowe, pudrowe, lekko szare czy śnieżnobiałe. Wybierz takie, które potem z powodzeniem będziesz mogła wykorzystać do szortów, letnich długich spódnic czy dżinsów.

Wspomniane buty do tanga, jeśli się na nie zdecydujesz, także kup w takim odcieniu, który będzie pasował potem do ubrań w Twojej garderobie, bo co do tego, że nieraz z nich skorzystasz, jesteśmy absolutnie przekonani.

Komu w (nową) drogę (życia), temu buty! 

Źródło: Patryk Olczak Fotografia