Muzyka na ślubie w kościele, kościół podczas mszy ślubnej, Para Młoda klękająca przed ołtarzem, para Młoda składająca przysięgę małżeńską

Oprawa muzyczna ślubu

Marsz Mendelssohna to obowiązek – co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Jednak jak dobrać resztę repertuaru, żeby uroczystość miała nie tylko podniosły i uroczysty, lecz także romantyczny charakter? Podpowiadamy, na co najczęściej decydują się młode pary.

Solistka czy solista, a może cały zespół wokalny? Utwory tylko na organy czy do tego skrzypce, wiolonczela albo trąbka? A co, gdyby powierzyć wszystko wyłącznie organiście – czy ślub straciłby wtedy na jakości? Zapewne zadajecie sobie te wszystkie pytania i zachodzicie w głowę, która wersja będzie najlepsza. No cóż, wszystko zależy od Waszego gustu, budżetu i oprawy ceremonii.

Na wejście

Bez wątpienia najpopularniejszym utworem granym na samym początku jest marsz weselny Wagnera. Jest stonowany i ma spokojny charakter, dzięki czemu idealnie nadaje się na tak zwane wielkie wejście.

Niektóre pary wybierają też zamiennie Marzenie Roberta Schumana. Utwór cechuje się łagodną melodyką i nastrojowością. Młodzi cenią go za romantyczny klimat i charakter wznoszący, który sprawia, że wstęp do uroczystości jest również odczuwalnie radosny.

Ojciec prowadzi córkę do Ołtarza, z tatą do ołtarza, ceremonia ślubna w kościele, marsz weselny Wagnera podczas ślubu,

Źródło: Michał Szczepański - Fotograf

W środku

Już w trakcie mszy wybór przyszłych małżonków pada zazwyczaj na jedną lub dwie propozycje. Najczęstsza to Ave Maria. Pieśń może być wykonana na dwa sposoby – albo w wersji Franciszka Schuberta, albo Jana Sebastiana Bacha. Pierwsza jest odczuwalnie przeciągła i nieco melancholijna, druga natomiast – żywsza, trochę szybsza, złożona pod względem harmonicznym oraz – co ważne – o wiele bardziej wymagająca dla solistki, ponieważ wchodzi na bardzo wysokie rejestry. Bez względu na to, którą opcję wybierzecie, możecie być pewni, że będzie wzruszająco i nie tylko zebrani w kościele, lecz także i Wy sami poczujecie ścisk w gardle.

Inny ceniony utwór to Laudate dominum Mozarta. Pod względem żwawości jest podobny do Ave Marii Bacha. Można go określić jako pogodny, mimo tego, że tekst jest wyraźnie przeciągany na wiele partii nut. To dosyć charakterystyczna cecha – gdy tylko tego posłuchacie, od razu wpadnie Wam to w ucho.

Ostatni typ to Panis angelicus Cesara Francka. Prosta melodia i marszowa stylistyka to główne właściwości tego dzieła. Również wymaga świetnego warsztatu u osoby, która go wykonuje, ze względu na wielość bardzo wysokich dźwięków.

Para Młoda przed Ołtarzem, usmiechająca się Para Młoda w kościele, Panna Młoda w welonie przed Ołtarzem,Panna Młoda z bukietem

Źródło: Love Letters

Na zakończenie

Uwertura do Snu nocy letniej Feliksa Mendelssohna-Bartholdy’ego – potocznie marsz weselny – to utwór, którego nie trzeba nikomu przedstawiać. Znają go dobrze wszyscy, a zanucą nawet dzieci. Dlaczego grany jest na finiszu ceremonii? Ze względu na to, że jest energiczny i patetyczny. W ogólnym odbiorze po prostu brzmi jak wspaniałe podsumowanie, dlatego utarło się w tradycji ślubnej, że stanowi miłosną kropkę nad i.

konfetti na ślubie, Para Młoda wychodząca z kościoła, uśmiechnięta Para Młoda, Panna Młoda w bukietem w ręku

Źródło:  Górajka Foto Studio

Same organy?

Pozostała jeszcze kwestia tego, w jaki sposób zostaną wykonane wszystkie melodie. Możliwości jest kilka – zależnych głównie od budżetu. W najtańszej wersji decydujecie się wyłącznie na organy, które jednocześnie naśladują ludzkie głosy. Jeżeli organista jest utalentowany, ciarki na plecach gwarantowane, upewnijcie się więc, że ma dobry warsztat.

Kolejna opcja to dodanie do organów sopranistki. I tutaj uważajcie – zawsze najpierw sprawdźcie, jak śpiewa na żywo. Nagrania próbne nagraniami, ale już niejeden ślub został zrujnowany przez niemiłosierne zawodzenie. Zwłaszcza że, jak wspomnieliśmy, niektóre dzieła są naprawdę wymagające pod względem wokalnym. A jeśli lubicie inne instrumenty, możecie zdecydować się na duet organista i: trębacz, skrzypaczka albo wiolonczelistka.

przytulająca się Para Młoda, Para Młoda przy pianinie ,

Źródło: PhotoWonderland

Zdecydowanie najdroższa wersja, uznawana za dosyć luksusową, to kameralny zespół wokalny. Może śpiewać w akompaniamencie organów albo a capella. Zazwyczaj są to cztery osoby, ale może być też więcej (wtedy wydatki rosną). Czasami spotyka się też zespół instrumentów dętych, na przykład trąbek, bądź same smyczki (trio, kwartet, niekiedy razem z wokalistką, ale rzadko). Bywają też miniorkiestry mieszane – instrumenty dęte plus smyczkowe oraz śpiew. A dla wielbicieli stylu amerykańskiego? Chór gospel.