Mieszanka wybuchowa - reportaż ze ślubu oraz sesji plenerowej Jojo i Bena

Źródło: Brańka&Kowaleczko Fotografia

Jojo i Ben to para, która nie musi robić wiele by zostać zauważona. Zresztą raczej im na tym nie zależy, bo przez swój wizerunek i sposób bycia oddają to, jacy są naprawdę. Ich styl idealnie odzwierciedla ich osobowości i pokazuje wyjątkowe poczucie estetyki. 

Nasza para na co dzień mieszka w Szkocji, jednak na ten szczególny dzień Jojo i Ben postanowili przylecieć w rodzinne strony, uciekając na chwilę od deszczu i chłodu wysp, które stały się ich miejscem na ziemi.

Zdjęcia: Brańka&Kowaleczko Fotografia

Myślę, że styl Jojo i Bena idealnie oddaje ich sposób bycia,  dlatego i klimat panujący w dniu ślubu był taki jak oni – na luzie, nieco zwariowany. Te wyjątkowe chwile spędzili wśród rodziny, z ulubioną muzyką w tle – mówi Magda Brańka, z fotograficznego duetu Brańka & Kowaleczko, który wykonał prezentowane przez nas zdjęcia.

Przyjęcie odbyło się w malowniczej restauracji Leśniczówka w Wodzisławiu Śląskim – w otulinie lasu i mnóstwa zieleni. Było bardzo eleganckie, pełne szyku i... z pazurem, właściwym dla tych państwa młodych. Szalona zabawa o północy została urozmaicona występem ulubionego duetu pary, grającego muzykę drum’n’bass. Mimo nie mainstreamowego stylu brzmienia, koncert porwał do tańca większość gości – niezależnie od wieku. 

Fotografowanie tak wyrazistych par, jak bohaterowie tego reportażu, to prawdziwa gratka dla zawodowców. Duet Brańka & Kowaleczko uchwycił w kadrach wyjątkowość Jojo – jej kobiecość i elegancję, wyjątkową klasę z odrobiną szaleństwa. – Styl bycia Bena, który chcieliśmy oddać na fotografiach, to kwintesencja luzu, spontaniczności, charakterności, ale i cierpliwości – wspomina Paweł Kowaleczko, współautor zdjęć.

– Jojo i Ben razem stanowią mieszankę wybuchową, o niesamowitym klimacie, który porwał nas już na pierwszym spotkaniu i do dziś nie możemy zapomnieć dnia, w którym powiedzieli sobie „Tak” – dodaje Magda Brańka.