dobrze dopasowany garnitur do ślubu

Akademia stylu – jak ubrać pana młodego

Teorie, że w wyglądzie pary młodej liczy się tylko to, jak prezentuje się panna młoda dawno odeszły do lamusa. Na stylizację ślubną składają się stroje i dodatki obojga państwa młodych. Buduje to klimat ceremonii, może pełnić rolę motywu przewodniego wesela, a także pozwala parze rewelacyjnie wyglądać nie tylko w tym wyjątkowym dniu, ale i... na zdjęciach ślubnych.

Jakich błędów należy unikać, komponując strój pana młodego?

  1. Zbyt krótkie spodnie są nieeleganckie. Skarpetka musi być na tyle długa, aby –
    kiedy mężczyzna siedzi – nie był widoczny nawet fragment gołej łydki.
  2. Koszula rozpięta pod szyją to wyraz luzu – nie jest to stosowne w czasie oficjalnych uroczystości. Podobnie jest z guzikami marynarki, mają być zapięte.
  3. Zbyt opięte spodnie, mimo, że biodra przykrywa marynarka, są nie tylko niewygodne, ale i bardzo nieeleganckie.
  4. Koszula opinająca mocno brzuch i tors lub przeciwnie – zbyt luźna, to także elementy świadczące o małej staranności w doborze ubioru.
  5. Mankiety przy spodniach są passé – dziś to wyraz braku gustu.

Garnitur, który modeluje sylwetkę?

Tak, to możliwe. Nie tylko kobiety mają dostęp do tej, tajnej, jak by się mogło wydawać, wiedzy na temat trików pozwalających na optyczne wyszczuplenie sylwetki lub nadanie jej bardziej proporcjonalnego wyglądu. Przejdźmy więc do konkretów!

Najważniejszą częścią fasonu garnituru męskiego jest okolica ramion, a więc to marynarka odpowiada za ponad 50% sukcesu. Jak dobrać garnitur do sylwetki? Mężczyźni o drobnej posturze dobrze będą prezentować się w marynarce wąskiej w kroju, z małymi poduszkami na ramionach. Istotne będą tu też niezbyt szerokie klapy marynarki, do tego  dopasowane spodnie. Zbyt obszerne zniekształcą sylwetkę. Mężczyźni o atletycznej budowie powinni zrezygnować z poduszek, aby nie wyglądać karykaturalnie, a cały garnitur powinien odzwierciedlać ich naturalną sylwetkę, bez żadnych korekt.

Sylwetka marzeń

Figura typu „jabłko”, czyli taka, którą charakteryzuje dość obfity brzuch, wymaga zastosowania trików, aby pan młody w swoim wyglądzie mógł zbliżyć się jak najbardziej do pożądanej przez mężczyzn sylwetki przypominającej literę V. Sprzyjają temu krótsze marynarki zapinane na dwa guziki. Monochromatyczny ubiór wysmukla sylwetkę – warto nie dzielić jej w poprzek, dlatego obuwie powinno być w tonacji zbliżonej do garnituru, na pewno nie jaśniejsze. Dobrym zabiegiem wyszczuplającym jest założenie koszuli ciemniejszej niż garnituru, co może wydać się dość odważną stylizacją ślubną, ale w przypadku osób, które chcą puścić oko do gości i podkreślić swoją, zauważalną w ubiorze na co dzień indywidualność nie jest to pomysł pozbawiony sensu.

Mężczyźni przy kości mogą też skorzystać z triku, który co prawda przeczy regułom elegancji, ale w tym przypadku potencjalne korzyści przeważają nad ryzykiem. O jaki zabieg chodzi? Założenie krawata tak, aby nachodził na klamrę paska. Mężczyźni z większym brzuszkiem lub ogólnie puszyści powinni bezwarunkowo zrezygnować z krótkich i szerokich krawatów, a także z poziomych lub kolistych wzorów na nich.

Jak wygląda marynarka idealna?

  1. Kiedy patrzy się na sylwetkę z boku, dół marynarki z przodu i tyłu powinien być na tym samym poziomie.
  2. Poprzeczne fałdy materiału marynarki pojawiające się w okolicach talii to sygnał, że dany egzemplarz jest za ciasny albo ma za długi tył.
  3. W ramionach marynarka nie powinna być ani zbyt wąska, ani zbyt szeroka.
  4. Kołnierz marynarki powinien ściśle przylegać do koszuli – to najlepszy sprawdzian tego, czy jej krój został dobrze dobrany do sylwetki.
  5. Szew łączący rękaw z główną częścią marynarki nie powinien znajdować się zbyt nisko. Rękawy można uznać za dopasowane, jeśli nie pojawią się na nich skośne marszczenia.
  6. Tkanina na plecach powinna układać się bez marszczeń, jedynym odstępstwem są delikatne fałdy pod rękawami, które zapewniają swobodne poruszanie się. Marszczenie się marynarki między łopatkami zazwyczaj oznacza to, że jest ona za duża.