tradycje weselne

Zachodnie trendy na polskich ślubach

Źródło: Górajka Foto Studio

Na ilu ślubach byliście w ostatnich pięciu latach? Czy odbyły się chociaż dwa zorganizowane w taki sam sposób? Ilość inspiracji, które dziś można znaleźć w filmach, muzyce i dzięki mediom społecznościowym sprawia, że wesele może być naprawdę unikatowe.

Dwie dekady temu większość ślubów i wesel wyglądała podobnie. Zmiany, które dokonały się w tym temacie, spowodowane są licznymi wpływami – w większości dochodzącymi do nas z Zachodu, choć i nie brak egzotycznie organizowanych ceremonii, ale o tym napiszemy w odrębnym artykule.

Choć wielu w Polsce nadal zwolenników tradycyjnej ceremonii zaślubin i przyjęcia na cześć młodych, trudno zbagatelizować trendy, które na tyle zagościły w naszej obyczajowości, że można już nawet uznać, że stały się swoistym standardem w wachlarzu możliwości. Oto te najczęściej spotykane:

  1. Odprowadzanie panny młodej do ołtarza przez ojca lub innego mężczyznę z rodziny. Pan młody czeka przy ołtarzu, aż wybranka serca zostanie oddana mu symbolicznie pod opiekę przez mężczyznę, który troszczył się o nią dotychczas (ojciec, ojczym, brat, stryj).
  2. Podawanie obrączek i asystowanie parze przez dzieci z rodziny. Najczęściej są to pociechy z najbliższej rodziny, niosące poduszkę ze złotymi krążkami, ale i posypujące drogę do ołtarza kwiatami, czy też podtrzymujące długi welon panny młodej.
  3. Odejście od tradycyjnych kolorów i typów strojów ślubnych. Biel nadal wybierana jest najczęściej, ale już rzadko śnieżna, a raczej w odcieniach écru, bladoróżowym, srebrnoszarym czy złotym. Także długość sukni ulega modyfikacjom. Dziś nie dziwi nikogo sukienka mini z trenem lub o długości tuż za kolano – np. w stylu lat 60. Kilka lat temu do mody ślubnej weszły też, typowo amerykańskie, akcenty kolorystyczne w ubiorze panny młodej, w tym wstążki w talii, przełamujące biel i nawiązujące do dekoracji w kościele i sali weselnej. Wisienką na torcie, coraz częściej wybieraną przez panny młode, są kolorowe szpilki do białej sukni, a do nich barwna biżuteria.
    Nie brak też w polskich ślubach innowacji, rodem z amerykańskich produkcji filmowych, obecnych w stroju pana młodego: jasnego lub kolorowego garnituru, smokingu lub fraka.
  4. Kolor przewodni uroczystości. Tego typu zabiegi także mocno nawiązują do tego, co można zaobserwować na weselach za oceanem. Pomysł zastosowania określonych barw może być też realizowany z wykorzystaniem naszych rodzimych akcentów – np. wzorów łowickich na zaproszeniach, w dekoracji kościoła, sali, ale i w strojach państwa młodych (fular, krawat, poszetka u pana młodego i przepaska, biżuteria, gorset w sukni u panny młodej).
  5. Ślub w plenerze. W krajach zachodnich realizowany od kilku dekad, między innymi dzięki bardziej liberalnemu prawu. W Polsce także można już zawrzeć związek małżeński poza urzędem stanu cywilnego i kościołem. Sale weselne i hotele z ogrodami królują jako miejsce organizacji ślubu pod gołym niebem lub w altance, ale zdarzają się też ceremonie w prywatnych domach, czy na prywatnych posesjach – w otoczeniu lasu, nad jeziorem

    ślub w plenerze

    Zdjęcie: Dawid Mazur

  6. Nie tylko organy. Wiele par decyduje się na akompaniament harfisty, fletu lub skrzypiec. W niektórych kościołach, parom udaje się nawet namówić proboszcza na występ zaprzyjaźnionego zespołu muzycznego i wykonanie przez niego lub odtworzenie utworu, który nie jest osadzony w tradycji ceremonii zaślubin. Często jest to utwór, który ma wartość sentymentalną dla pary, np. piosenka, przy której zaczęli pierwszą rozmowę w kawiarni, czy której słuchali często w aucie, w czasie pierwszej wspólnej podróży.
  7. Pomóżmy razem! W myśl tej idei młodzi proszą gości zaproszonych na ślub i wesele, aby zamiast przynoszenia dla nich kwiatów, wsparli jakiś wskazany przez parę cel, np. sfinansowanie czyjegoś leczenia, obdarowanie schroniska dla zwierząt itd.
    Zdarza się też, że młoda para prosi w zaproszeniach o obdarowanie jej butelką ulubionego wina czy kuponem totolotka, zamiast kwiatami.
  8. Lista prezentów. Dziś to już często stosowane rozwiązanie przy organizacji ślubu, całkiem niedawno, w tradycyjnej Polsce nie do pomyślenia. Podróżując coraz częściej po Europie i za ocean napatrzyliśmy się jednak, jak praktycznym rozwiązaniem jest taki spis potrzebnych rzeczy zaczynającej wspólne życie parze. Pomogły w tym też marketingowe działania samych sklepów, które niejako wykreowały taką potrzebę na rynku, szukając nowych dróg zbytu.
  9. Obdarowywanie rodziców i weselników. Podziękowania dla rodziców wynikają ze staropolskiej tradycji i powszechnie kultywowane są współcześnie. Jednak ich forma także uległa zachodnim trendom. Rodzice dostają dziś od młodej pary: zaproszenia do Spa, restauracji, na weekend we dwoje (lub sześcioro, aby rodziny mogły się lepiej poznać), a także grawerowaną biżuterię, specjalnie oprawiane książki z dedykacją, albumy zdjęć łączące dzieciństwo młodych i ich związanie się węzłem małżeńskim, statuetki dla „najlepszej mamy” i „najlepszego taty”, itp.
  10. Atrakcje weselne. Dziś oczepiny i tort nie stanowią już wystarczającej atrakcji dla gości weselnych. Z takiego założenia pewnie wychodzą pary, które oferują swoim gościom niespodzianki w postaci: wypuszczanych w nocne niebo lampionów, pokazów pirotechnicznych, czy pokazu tańca profesjonalistów lub występu iluzjonisty, komika.

    atrakcje weselne

    Zdjęcie: Michał Wiśniewski

Część z wyżej wymienionych pomysłów na urozmaicenie ślubu i wesela zakorzeniła się w Polsce na tyle, że już nawet nie zastanawiamy się nad tym, że daleko im do polskiej tradycji. Skoro jednak wiele dziedzin naszego życia podlega mechanizmom działania globalnej wioski, może nie warto tego oceniać? Niech każdy wybiera dla siebie to, co mu odpowiada. Przecież zorganizowanie tradycyjnego polskiego wesela nadal jest możliwe, jeśli właśnie to jest naszym marzeniem.