Za sesję umiejętnie łączącą popularne boho z eleganckim glamourem odpowiada fotograf Paweł Bator, makijażystka Kasia Lis oraz florystka Magdalena Orzeł. W porozumieniu z parą młodą znaleźli przestrzeń ze smakiem zestawiającą te teoretycznie dwa skrajne style. Wybór padł na ekologiczne gospodarstwo agroturystyczne „Gołębnik” między Kazimierzem Dolnym a Nałęczowem.
Oryginalna stodoła ulokowana między wąwozami cieszyła naturalnym zapachem drewna i dźwiękiem polan palących się w kominku. Tłem dla zdjęć był też bungalow z minimalistycznie urządzonymi apartamentami. Taki miks dał niespotykany efekt!
Autor wyjątkowych fotografii podkreśla: – Z doświadczenia wiemy, że dzień ślubu i wesela chce się zapamiętać na długo, dlatego warto zadbać o każdy detal tak, by z przyjemnością wracać do tych wspomnień. Między innymi dlatego sporo miejsca w sesji poświęcono subtelnym kobiecym kadrom, które perfekcyjnie oddają klimat podekscytowania towarzyszącego ślubnym przygotowaniom. – Chcieliśmy przełamać stereotyp standardowych zdjęć, stąd pomysł minisesji sensualnej. Piękna, bardzo kobieca bielizna, delikatne koronki, zmysłowe siatki... Zbudowaliśmy intymną przestrzeń do pokazania radości ulotnej chwili.
Zdjęcia - Paweł Bator Fotograf
Make up - Kasia Lis Makeup
Kwiaty i dekoracje ślubne - Malinowy Chruśniak
W głównej części sesji niemniej zachwyca stylizacja panny młodej odurzająca każdym detalem. Wzrok przyciąga oryginalna suknia ślubna w kształcie litery A i z dekoltem na plecach, suto ozdobiona modnymi ostatnio perłami (do pary narzeczona miała też suknię syrenkę z cudownymi koronkami). Do tego naturalne i nonszalanckie upięcie w stylu boho – luźna fryzura miała przełamać elegancję kreacji, ale też pozwoliła grać zmysłowemu wycięciu z tyłu główną rolę.
Całości dopełniły ręcznie wykonana biżuteria i dopasowane ozdoby do włosów. Urodę panny młodej podkreślił i wydobył również profesjonalny rozdymiony make-up w nieco mocniejszym i przyciągającym uwagę wydaniu. Do tego szminka pod kolor kwiatów z bukietu.
Pan młody miał na sobie idealnie skrojony garnitur (w mniejszą i większą kratę) z modną kamizelką i takimi dodatkami boho, jak muszka czy szelki.
A weselne wnętrza? Boho Chic to mnogość faktur i gra kontrastów. Kolorystykę dominującą w aranżacji przestrzeni dobrano na bazie orientalnych deseni. Dominowały barwy ziemi połączone z pastelami, a wszystko zostało okraszone lekkimi dodatkami: liśćmi i trawami. Czerń i butelkowa zieleń obrusu, serwetek i świec ostro kontrastowała ze sporymi jasnymi makramami i złotymi sztućcami. I spójrzcie tylko na ten tort jak małe dzieło sztuki...!
Modelka - Katarzyna Ludian
Zdjęcia - Paweł Bator Fotograf
Make up - Kasia Lis Makeup
Kwiaty i dekoracje ślubne - Malinowy Chruśniak
Suknie ślubne - Aleksandra Mirosław
Biżuteria ślubna - Perfect Day Biżuteria Ślubna
Fryzura - Wiktoria Kowalik HairStylist
Bielizna - Twoja Bardotka
Garnitury - PAWO
Tort - Na Słodko-Pracownia Wypieków Artystycznych
Miejsce - Gołębnik
Model - Marcin Dylewski
Makramy i huśtawki boho - Two cords - makramy
Karolina Bator - moje mentalne wsparcie na odległość
Marek Prażmo - Dziękuję za gitarę !
Barber - Barber Schron