Jakie usta do ślubu? Naturalne!

Usta nude tak naprawdę nigdy nie wyszły z mody. Wracają do trendów każdego sezonu niczym bumerang. To także bardzo wdzięczny akcent w makijażu ślubnym, szczególnie jeśli jest dobrany do typu urody. Jak sprawić, aby wyglądały korzystnie i dodawały nam uroku?

Musimy pamiętać, że nude nie oznacza jedynie odcieni beżu. To także delikatne róże, brzoskwinie, jasne brązy. Nie bójmy się po nie sięgać. Najważniejszą zasadą, jaką powinnyśmy się kierować, wybierając pomadkę w tym tonie, to kolor naszej skóry. Szminka nie powinna być od niej ani jaśniejsza, ani identyczna jak ona. Zależy nam bowiem na tym, żeby podkreślić barwę ust w naturalny sposób, a nie sprawić, żeby zniknęły. Przedstawiamy trzy szybkie triki pozwalające uzyskać idealne usta nude.

Używasz róży do policzków? Wybierz zatem pomadkę w podobnym tonie co ten kosmetyk – dzięki temu makijaż stanie się spójny. Jeśli róż jest w ciepłym odcieniu łososiowym lub brzoskwiniowym, idź w tym kierunku przy wyborze szminki. Gdy z kolei preferujesz róże w odcieniach beżu albo brązu, sięgaj po pomadki nude cieliste bądź lekko brązowe.

Jesteś fanką błyszczyków? Nie przepadasz za szminkami? To nie oznacza, że musisz rezygnować z subtalnych ust. Pamiętaj, że najpiękniejszy kolor nude to podkreślona, ale ciągle Twoja naturalna, czerwień wargowa. Możesz wybierać pomiędzy błyszczykami lżej bądź intensywniej napigmentowanymi, z drobinkami odbijającymi światło bądź całkowicie matowymi. Decydując się na błyszczyk nude, pamiętaj jednak o zasadzie, aby nie był on jaśniejszy od Twojej karnacji.

Próbny makijaż

Panna Młoda z wianuszkiem we włosach, Panna Młoda z delikatnym makijażem

panna Młoda w domu podczas przygotowań do ślubu, Panna Młoda przeglądająca się w lusterku

Masz ochotę na matowe usta nude, ale nie posiadasz szminki o takim wykończeniu? Nic straconego. Nałóż na wargi błyszczącą pomadkę i delikatnie odciśnij jej nadmiar na chusteczce. Następnie całość przyprósz pudrem transparentnym, resztę proszku strzepnij pędzlem. Teraz możesz cieszyć się satynowymi ustami bez konieczności kupowania kolejnej szminki.